Specjalnie dla serwisu Klipon.pl z zespołem Maze Of Sound rozmawiał Łukasz Dworek.
foto mat. pras.
1. Wokół klipu do utworu „Rain Charmer” urosło sporo znaków zapytania. Śledziłem historię tego teledysku, swoją premierę miał podczas jednego z Waszych łódzkich koncertów, potem zrobiło się cicho i dopiero po kilku tygodniach zdaje się pojawił się również premierowo w sieci. Opowiedzcie, dlaczego tak się stało?Witamy serdecznie całą Ekipę Klipon.pl! Cieszymy się, że możemy się u Was pojawić! Tak. Klip do „Rain Charmera” miał swoją premierę podczas naszego niedawnego koncertu w łódzkiej Scenografii. Myślimy, że był to ciekawy element tego koncertu. Rzeczywiście, na YouTube pojawił się po kilku tygodniach. Było to spowodowane głównie aspektami technicznymi. Nie chcieliśmy również umieszczać go w sieci natychmiast po premierze w klubie Scenografia.
2. Klip do „Zaklinacza deszczu” zdecydowanie nie koresponduje ze współczesnymi, modnymi, szybkimi, efekciarskimi produkcjami. Skąd pomysł na jego subtelny charakter i czy możecie przybliżyć linię fabularną obrazu?Chcieliśmy właśnie, aby klip wyróżniał się na tle innych teledysków. Zależało nam, aby obraz do tego utworu przedstawiał też Maze Of Sound; pewną tajemnicę i magię, którą pokazujemy na naszych koncertach. Autorem i reżyserem teledysku jest Radosław Wolski – absolwent filmoznawstwa na Uniwersytecie Łódzkim, aktualnie współpracujący z Wytwórnią Filmów Oświatowych, a szefem ekipy pracującej na planie – Robert Stępczyński – założyciel Studia Hangar. Obraz do „Rain Charmera” jest autorskim pomysłem Radka, natomiast my jako zespół oczywiście w pełni uczestniczyliśmy w jego realizacji. Linia fabularna klipu przedstawia postać kobiety (w trzech momentach jej życia – jako dziewczynki, dziewczyny i kobiety), której w ogrodzie objawia się i za którą podąża tytułowy Zaklinacz Deszczu (Rain Charmer) – postać w płaszczu i białej masce. Jest to postać dosyć zagadkowa – potężna, władająca pogodą i przyrodą; deszczem, piorunami, otwierająca kwiaty czy kierująca robactwem. Dziewczynka / kobieta podziwia Zaklinacza i jego moc, ale jednocześnie się go obawia.
3. Jak wyglądała i ile trwała produkcja tego teledysku? Kto i za co był odpowiedzialny. W końcu, jak dziś oceniacie efekt końcowy?Teledysk był nagrywany w sierpniu 2013 – było to ok. 5 dni nagraniowych. We wrześniu odbywał się montaż. 27 września miała miejsce jego premiera. W pracy nad klipem brała udział wspaniała grupa ludzi. Świetnie razem bawiliśmy się na planie, chociaż wszyscy wykonali kawał pracy i dali dużo serca, aby efekt końcowy był jak najlepszy. Scenariusz, reżyseria i montaż - Radek Wolski, ekipę na planie nadzorował Robert Stępczyński wspomagany przez Macieja Daniłowicza i Igora Pycia. Kostiumy – Barbara Reinhold, Charakteryzacja: Izabela Zagórska i Aleksandra Wrońska, Grafika i Logo zespołu – Dana Tomczyk, Światło i obsługa techniczna – Studio Hangar, Współpraca – Joanna Majewska, Katarzyna Majewska, Małgorzata Szczepańska i Paweł Hertel. W klipe „Rain Charmer” wystąpili: Stanisława Chmielewska (kobieta), Katarzyna Kurkowska (dziewczyna), Lena Woźniak (dziewczynka), Rafał Galus (Zaklinacz Deszczu) i zespół Maze Of Sound. Jesteśmy zadowoleni z naszego „klipowego” debiutu.
4. Utwór „Rain Charmer” znalazł się na Waszej Ep-ce „Man In The Balloon” wydanej na początku bieżącego roku. Czytałem jednak, że jest on także zapowiedzią płyty, nad którą pracujecie. Na jakim etapie są te prace i kiedy będziemy mogli spodziewać się albumu?Zgadza się. Klip do „Rain Charmera” jest zapowiedzią naszego debiutanckiego albumu, który ma ukazać się w Marcu 2014. Prace są obecnie na etapie intensywnego przygotowania na próbach i koncertach. Już wkrótce wchodzimy do studia, aby nagrać singla promującego album.
foto mat. pras.5. Może zdradzić, do jakich utworów planujecie kolejne klipy? I czy macie już wizje tego, jakie one będą?Chcielibyśmy nagrać klipy do Man in the balloon, Mad Hatter’a czy Animala. Pomysłów i wizji mamy sporo, na razie nie podamy jeszcze żadnych konkretów.
6. Jaką według Was rolę odgrywa dziś teledysk?Uważamy, że teledysk jest bardzo ważną formą promocji zespołu. Oprócz warstwy muzycznej, przedstawiona jest wtedy również ta wizualna. W dzisiejszych czasach obraz odgrywa bardzo ważną rolę, również w muzyce.
7. Jakie są Wasze ulubione klipy?Mamy ich wiele. Na pewno wymienimy „Land of confusion” Genesis, “High hopes” Pink Floyd czy “November rain” Guns’n Roses.
8. Jak wyglądają Wasze najbliższe plany koncertowe?29 listopada 2013 wystąpimy w Łodzi w klubie Lizard King wraz z zespołem Arlon, a następnie skupimy się już na pracy w studio i płycie.
Pozdrawiamy,
Maze Of Sound